Dziś artykuł w stylu: suche żale, czyli co tam u Nas, fryzjerów w trawie piszczy. Tak jak w tytule, fryzjer też człowiek i chce żyć jak każdy inny. Miewamy też gorsze dni, mamy sprawy rodzinne i chodzimy do różnych miejsc, jak reszta przyziemnych. Niejednokrotnie również dzięki pracy z ludźmi jesteśmy wystawieni na obstrzał klientów jak na poligonie. Więc na tej stronie narzekamy i żalimy się dziś jak na przeciętnego Polaka przystało. Kolejny dzień z życia fryzjera… Chyba takiego strasznego nigdy nie przeżyłam, ale mogę przybliżyć po krótce jak to u nas bywa.
Czytaj więcej